Warunki Adopcji

Warunki Adopcji

Fundacja Mikropsy jest niewielką organizacją charytatywną, składającą się z siatki kilkunastu domów tymczasowych (czyli prywatnych domów wolontariuszy) ulokowanych w Warszawie. Nie jesteśmy dotowani przez gminę czy miasto, wszystkie koszty leczenia i utrzymania psiaków pokrywamy z darowizn wspaniałych ludzi oraz z własnych funduszy. Kochamy naszych podopiecznych, traktujemy ich jakby byli naszymi psiakami – z tą tylko różnicą, że przyjdzie czas na rozstanie…

Ale rozstania wcale nie muszą być smutne – wręcz przeciwnie – za każdym razem, kiedy nasz podopieczny znajduje dom, niesamowicie się cieszymy. Wiemy, że jemu się udało, znalazł swoich ludzi, którzy go będą bezgranicznie kochali, a my możemy wziąć kolejną bidę z ulicy, ze schroniska, z łańcucha, z pseudohodowli i pokazać jej, że świat i ludzie nie są wcale tacy źli.

Zasady adopcji z Fundacji Mikropsy

1. Adopcja możliwa jest na terenie Warszawy i bliskich okolic (do 20-30 km);

2. Przy każdym psiaku zaznaczamy, jakiego domu szukamy. Ze względu na różne charaktery naszych podopiecznych oraz ze względu na ich przeszłe, często bardzo nieciekawe przeżycia, mogą pojawiać się następujące warunki:

a. Adopcja możliwa do domu bez małych dzieci (czyli poniżej wieku szkolnego);

b. Adopcja tylko do domu aktywnego;

c. Wymagane szkolenie psa;

d. Wymagany doświadczony opiekun;

e. Wymagany drugi pies.

Uprzejmie prosimy o zrozumienie i zaakceptowanie naszych zasad. Zostały stworzone na bazie wielu lat doświadczeń. Niestety – również tych przykrych.

1. Adopcja możliwa jest na terenie Warszawy i bliskich okolic (do 20-30 km).

Jesteśmy małą fundacją działającą wyłącznie na terenie Warszawy i bliskich okolic. Pod naszą opieką jest jednorazowo zaledwie kilkanaście podopiecznych (z ponad 100 000 bezdomnych psów, które żyją w całej Polsce! Te liczby przerażają!).

Nasi wolontariusze działają w fundacji charytatywnie, nikt nie jest zatrudniony. Tak jak Państwo – chodzimy codziennie do pracy, mamy swoje rodziny, dzieci, obowiązki, przechodzimy radości i smutki życia, mamy lepsze i gorsze dni.

Dodatkowo, będąc domami tymczasowymi – szukamy naszych przyszłych podopiecznych, często jedziemy po psiaki setki kilometrów, opiekujemy się nimi jak własnymi, kochamy, ciągle jeździmy na wizyty do weterynarzy – niejedną noc spędzaliśmy w psiej klinice, leczymy, zrywamy się czasami parę razy w nocy żeby zmieniać opatrunki, zmagamy się z wieloma problemami behawioralnymi, godzimy się ze zniszczeniami domów (lęk separacyjny bywa ciężki), uczymy czystości (i sprzątamy tysiące kup z naszych podłóg), szkolimy, robimy setki zdjęć, które potem obrabiamy, wstawiamy ogłoszenie na różne portale. Piszemy artykuły, edukujemy, prowadzimy stronę internetową, księgowość, załatwiamy całą biurokrację związaną z prowadzeniem fundacji (a jest jej niewyobrażalnie dużo!), pozyskujemy fundusze, jeździmy po schroniskach, uczestniczymy w akcjach rozbijania pseudohodowli, prowadzimy bazarki na rzecz naszych podopiecznych. A to wszystko robimy po godzinach – przed i po pracy, kiedy odbierzemy dzieci ze szkół, zrobimy obiad, załatwimy bieżące sprawy, pomożemy starszym rodzicom i dziadkom, porozmawiamy z mężem czy żoną, naprawimy samochód etc. Dlatego uprzejmie prosimy o uszanowanie naszych zasad – doba niestety trwa tylko 24 h.

Mieszkamy w Warszawie, tu prowadzimy fundację. W obecnej chwili nie mamy dodatkowego czasu, ani niestety pieniędzy na działalność ogólnopolską, którą wiązałaby się z jeżdżeniem setek kilometrów po Polsce na spotkanie przedadopcyjne, adopcyjne i poadopcyjne, pomoc po adopcji.

Spotkania przedadopcyjne są obowiązkowe. Nie ma u nas adopcji psa ze zdjęcia i opisu w internecie! Spotykamy się na spacerze przedadopcyjnym w miejscu przebywania psa i po długiej rozmowie z tymczasowym opiekunem o wszystkich wadach psa (na nich się skupiamy – zalety nie sprawiają problemów 😉 ), zobaczeniu jego zachowania na własne oczy i kilkudniowym namyśle można adoptować od nas przyjaciela. Wtedy my przyjeżdżamy na wizytę przedadopcyjną, rozmawiamy jeszcze raz – i dopiero wtedy podpisujemy umowę i dokonujemy adopcji. Z tego względu, na obecną chwilę nie jest możliwa adopcja na terytorium całej Polski.

Chcemy wiedzieć co słychać u naszych byłych podopiecznych po adopcji. W przypadku problemów – pomagamy! Dajemy porady behawioralne, jeśli psiak się zgubi – mobilizujemy się i szukamy go pełną parą. Spotykamy się raz do roku

Nas jest kilkanaście – psiaków, które już wyadoptowałyśmy – kilkaset. Gdyby chodziło o jednego psa – nie byłoby problemu pojechać z Warszawy do Gdańska parę razy, ale chodzi o setki psów. Koszty wyjazdów byłyby ogromne (znowu – nie mamy takich funduszy), nie mówiąc o tym, że musiałybyśmy się chyba pozwalniać z pracy, nie widywać z rodzinami etc., żeby wyrobić się czasowo.

Dla osób z poza Warszawy chcących adoptować mikropsa:

Codziennie udostępniamy minimum dwa ogłoszenie grzecznościowe na naszej stronie

oraz stale dodajemy nowe ogłoszenia do naszej Ogólnopolskiej Bazy Mikropsów

Jeżeli zakochałeś się w naszym podopiecznym, a mieszkasz poza Warszawą – możesz zostać opiekunem wirtualnym i pomóc swojemu ulubieńcowi!

Żeby pomóc, napisz do nas na: fundacja@mikropsy.org

Codziennie nasi wolontariusze poświęcają czas na prowadzenie fanpage’a oraz portalu mikropsy.org – na którą ciągle dodajemy psiaki do adopcji na terenie całej Polski, z dosłownie każdego miasta, z różnych schronisk, fundacji, czy domów tymczasowych – i prosimy o szacunek dla naszej pracy i naszych zasad. Jesteśmy małą fundacją, nikt nie jest etatowo zatrudniony, wszyscy pracują w niej charytatywnie przed / w przerwach / po pracy – a chyba naszym wspólnym celem – fundacji i wszystkich, których odwiedzają nasz profil – jest to, żeby jak najwięcej psiaków znalazło dom?

Dlatego zachęcamy – jest ponad 100 000 bezdomnych psiaków w Polsce, i zaręczamy, że podobnych do naszych psiaków czekających w schroniskach na swój własny dom i miłość też jest kilkaset. My mamy pod opieką tylko kilkanaście psiaków na raz, którym staramy się pomóc najlepiej jak wiemy i jak potrafimy – po wielu latach doświadczeń (także, niestety tych przykrych).

Apelujemy – jeśli nie możecie adoptować od nas, adoptujcie choćby z najbliższego schroniska czy fundacji!

A jeśli nie możecie adoptować – może możecie pomóc w inny sposób? Rozwieszanie plakatów, prowadzenie stron internetowych, wyprowadzenie psów ze schronisk na spacery, robienie im zdjęć, ogłaszanie w internecie, prowadzenie domu tymczasowego?

Pomóż! Pamiętaj – każda, nawet najdrobniejsza pomoc zmienia świat na lepsze!

2. Przy każdym psiaku zaznaczamy, jakiego domu szukamy. Ze względu na różne charaktery naszych podopiecznych oraz ze względu na ich przeszłe, często bardzo nieciekawe przeżycia, mogą pojawiać się następujące warunki:

a. Adopcja możliwa do domu bez małych dzieci (czyli poniżej wieku szkolnego)

Po pierwsze, ze względu na to, że nasi podopieczni w większości są po traumatycznych przejściach – psiaki są ratowane z pseudohodowli, wyciągane ze schronisk, odbierane interwencyjnie, znalezione na ulicy, niejednokrotnie bite i fatalnie traktowanie – często boją się dzieci, ich nagłych i nieprzewidywalnych ruchów. Ze strachu mogą ugryźć – i tragedia gotowa. Co innego, gdy piesek o wadze 5 kg ugryzie dorosłego człowieka – a co innego jak ugryzie 2-latka, któremu może wyrządzić realną krzywdę. Jako odpowiedzialna fundacja nie możemy wyadoptować psa z przeświadczeniem, że coś złego może się stać (może też nigdy by się nie stało, ale na tym polega odpowiedzialność – żeby niestety rozpatrywać też najgorszą możliwą sytuację).

Po drugie – niestety, dzieci dopiero się uczą świata – często nie mają jeszcze wyczucia, co może sprawić ból, a co nie. Organoleptycznie wszystko sprawdzają, przez co mogą malutkiemu pieskowi niechcący zrobić krzywdę. Musimy myśleć o naszych podopiecznych i ich dobru. Pewna mama dwójki dzieci napisała kiedyś do nas taką wiadomość:

„Dlaczego w domu z małymi dziećmi nie powinno być mikro psa? Jako mama dwójki dzieci w wieku 3 i 5 lat uważam, że dlatego, że dzieci są jak tajfun, jak wszelkie plagi egipskie poruszają się po domostwie siejąc zamęt i zniszczenie. Małemu 2- 5 kg pieskowi po prostu mogą zrobić krzywdę i nie, że specjalnie, bo dzieci lubią zwierzęta, niestety nie mają wykształconego myślenia przyczynowo – skutkowego i nie zdają sobie sprawy, że drewnianym młoteczkiem możemy pieskowi rozwalić główkę. Mam w domu dwa psy, waga jednego 14kg, drugiego 20 kg – jak na mój gust idealna waga dla dzieciaków. Obserwując synów, którzy od urodzenia żyją z psiakami widzę jak się czasem psom dostaje, podziwiam ich spokój i opanowanie. Szczerze bardziej obawiam się, że dziecko zrobi psu krzywdę niż odwrotnie, to dzieci częściej strofuje i tłumaczę, że tak nie wolno, że pieska boli. Obiema rękami mogę się podpisać, że mikro i dzieci nie idą razem w parze”

Monika

b. Adopcja tylko do domu aktywnego:

Będąc domem tymczasowym, dosyć dobrze poznajemy charaktery naszych podopiecznych. Czasami mamy pod opieką spokojne leniwce kanapowe, a czasami szalone tajfuny, które wymagają codziennej, dużej porcji ruchu. Jeśli nie są odpowiednio zmęczone na spacerze, podczas treningu i zabawy – szaleją w domu, niejednokrotnie niszcząc coś „z nudów”. Dlatego, psa najlepiej adoptować kierując się kryterium charakteru – przed adopcją warto zadać sobie pytanie: Ile czasu dziennie chcę i mogę przeznaczyć na spacery? Czy lubię biegać? Czy mam czas na szkolenie, trenowanie psa? Czy będę codziennie przez pół godziny rzucać mojemu psiakowi piłkę?

c. Wymagane szkolenie psa:

Podopiecznego w DT poznajemy bardzo dobrze – ze wszystkich jego dobrych i złych stron. Nie zawsze uroczo wyglądający na zdjęciu psiak jest idealnym domownikiem. Nasze doświadczenie i praca z psami pozwalają nam ocenić naszego podopiecznego pod względem przyszłych problemów. Dlatego też w niektórych przypadkach wymagamy uczestnictwa w szkoleniach, wizytę u sprawdzonego behawiorysty albo trenowanie psich sportów. Naszym zadaniem jest poprawna ocena zachowań psa i przekazanie go do adopcji w stanie wręcz idealnym (eliminujemy złe nawyki) – ale na tym praca z psem się nie kończy. Nowy dom musi ją kontynuować, a nieznajomość podstaw szkolenia, brak konsekwencji bądź złe „czytanie” zachowań psa może doprowadzić do tragedii i powstawania problemów, które dużo trudniej rozwiązać niż stworzyć! Dlatego też, szkolenie z psem, praca z nim jest niezbędnym elementem adopcji w niektórych przypadkach. Psy uwielbiają koncentrację na sobie i bezpośredni kontakt z człowiekiem, a opiekun dzięki pomocy doświadczonego szkoleniowca, behawiorysty lub instruktora uczy się komunikować z nowym podopiecznym.

Liczymy przez to na zrozumienie i docenienie naszej ciężkiej pracy i układania „popsutego” przez poprzednich opiekunów psa przez długie miesiące.

d. Wymagany doświadczony i rozważny opiekun, który ma dużo czasu na pracę z psem:

Pod naszą opieką znajdują się także psy mające poważne problemy behawioralne, np. bardzo mocno rozwinięty lęk separacyjny. Leczymy takie przypadłości w naszych domach tymczasowych, ale niekiedy naszą pracę trzeba umiejętnie kontynuować w domu stałym.

Szukamy wtedy domu, który zmierzy się na spokojnie z problemem psa, będzie potrafił sobie z nim poradzić.

Więcej o lęku separacyjnym i metodach, jak sobie z nim radzić.

e. Wymagany drugi pies:

Zdarza się, że trafi do nas psiak, który potrzebuje towarzystwa drugiego psa (czasami o określonym charakterze, np. zrównoważonego przewodnika stada). Dla takiego psa ludzie są na drugim miejscu, jest wpatrzony w psiego przyjaciela. Czasami też, przy psach bardzo lękliwych, jest potrzebny drugi pies do socjalizacji naszego strachliwego podopiecznego.

W przypadku psów rezydentów zamieszkałych w przyszłym domu adopcyjnym wymagamy, aby i one były wykastrowane. Zapobiega to dominacji w stosunku do często płochliwych, nowo przybyłych psów a przede wszystkim nadmiernej ekscytacji. Ułożenie stada jest prostsze, a kastracja/sterylizacja zapobiega buzującym hormonom, sprzeczkom i waśniom, a co za tym idzie problemom.

Proces adopcyjny – krok po kroku.

1. Kontakt telefoniczny lub mailowy z fundacją dotyczący wybranego psa;

2. Wypełnienie ankiety przedadopcyjnej (wysyłamy ankietę na maila) i odesłanie jej na wskazany adres mailowy;

3. Spacer zapoznawczy w miejscu zamieszkania psa (dom tymczasowy). Polega on na osobistym zapoznaniu się z potencjalnym kandydatem, którego chcą Państwo adoptować. Na spacerze zaobserwujecie zachowania naszego podopiecznego zarówno na spacerze jak i w domu. Dowiecie się o wadach i zaletach psiaka. Informacje uzyskacie z „pierwszej ręki” gdyż nikt lepiej nie zna swojego podopiecznego niż opiekun.

Nie ma możliwości adopcji psa ze zdjęcia pod wpływem emocji!

Spacer zapoznawczy daje nam również możliwość poznania nowej rodziny.

4. Po spacerze dajemy Państwu czas na przemyślenia i ostateczną decyzję. Nie można podejmować decyzji pod wpływem emocji. Trzeba wspólnie z całą rodziną zastanowić się czy to TEN psiak. My również mamy chwilę na zastanowienie się czy akurat ten psiak będzie pasował do danej rodziny. Czasami, ze względu na niedopasowanie charakteru lub „brak chemii” – zaproponujemy spotkanie z innym psiakiem w fundacji, który naszym zdaniem byłby Państwa „drugą połówką pomarańczy”.

5. Po podjęciu decyzji umawiamy się na dogodny dla wszystkich termin. Macie Państwo czas na przygotowanie się do przyjęcia nowego członka rodziny oraz zakup niezbędnych akcesoriów. Czytaj więcej PRZYGOTOWANIE DO ADOPCJI

6. wizyta przedadopcyjna – przedstawiciel Fundacji przyjeżdża wraz z psiakiem do jego przyszłego miejsca zamieszkania.

7. Jeżeli wszystko jest ok, podpisujemy umowę adopcyjną, czyli dokument o charakterze cywilno-prawnym, w którym nowi właściciele zobowiązują się do odpowiedzialnej opieki nad pupilem Zawiera ona m.in. punkty o regularnych szczepieniach, profilaktyce przeciwpasożytniczej (w tym – całorocznej ochronie przed kleszczami), właściwym traktowaniu psa, jak również przedstawia kary za złamanie warunków umowy.

Ponieważ sytuacja finansowa w Fundacji jest bardzo trudna (ciągle mamy długi i niespłacone faktury a naszych podopiecznych utrzymujemy wyłącznie z tego „co ludzie dadzą”) a koszty utrzymania jednego zdrowego podopiecznego to minimum 500 zł (na koszty utrzymania składają się dalekie transporty, szczepienia, profilaktyka przeciwpasożytnicza, karma, często – kosztowne leczenie oraz sterylizacja, ubranka posterylizacyjne, antybiotyki, podkłady, „osprzęt” – obroża, szelki, smycz, adresatka. To minimalny koszt jaki ponosimy za utrzymanie naszego podopiecznego w Fundacji) Będziemy bardzo wdzięczni za zwrot kosztów sterylizacji, która jest obowiązkowa. Sterylizacja jest przeprowadzana w lecznicach, z którymi mamy podpisaną umowę. Koszt sterylizacji to ok 250 zł. (po zniżkach). Jeżeli psiak/sunia ze względów zdrowotnych/innych nie mogą zostać poddane zabiegowi obowiązkiem przyszłych adoptujących jest wykonanie tego zabiegu w jak najszybszym terminie. Koszty sterylizacji wzrastają wtedy ok dwukrotnie – sam zabieg to koszty od 450 zł + koszty: ubranka, wizyt i antybiotyków, paliwo i poświęcony czas.) Wszystko, co robimy dla naszych zwierzaków robimy non profit (o naszym hobby, czyli „Pomoc tym, które głosu nie mają” czytaj TU. ). A niestety funduszy ciągle brakuje, a czasu na ich pozyskiwanie jest wciąż za mało. Dlatego też liczymy na zrozumienie i bardzo prosimy o pomoc w naszych działaniach.

W przypadku psów rezydentów zamieszkałych w przyszłym domu adopcyjnym wymagamy aby i one były wykastrowane. Zapobiega to dominacji w stosunku do często płochliwych, nowo przybyłych psów a przede wszystkim nadmiernej ekscytacji. Ułożenie stada jest prostsze a kastracja/sterylizacja zapobiega buzującym hormonom, sprzeczkom i waściom a co za tym idzie problemami.

8. Wizyty poadopcyjne – to nic innego jak kontakt z nami. Zależy nam na naszych psiakach, po adopcji nie tracimy kontaktu z naszymi podopiecznymi, pomagamy rozwiązywać problemy, jeżeli jakieś się pojawią. Zawsze macie kontakt z fundacji, zawsze pomożemy. I odwrotnie – ciekawi nas, jak się mają nasi byli podopieczni.

Spotykamy się na spacerach, festynach, piknikach albo po prostu umawiamy na spacer 🙂 Służymy radą i pomocą na miarę naszych możliwości. Chcemy raz na jakiś czas wiedzieć co się dzieje z naszym podopiecznym, bo podobnie jak Wy czujemy się z nim związane.

ZWROT KOSZTÓW LECZENIA/STERYLIZACJI nie mylić ze SPRZEDAŻĄ!

Fundacja nie sprzedaje psów! Wszelkie wpłaty w postaci darowizny prosimy kierować na konto Fundacji.

Koszty utrzymania naszego podopiecznego to – w zależności w jakim stanie trafia do Fundacji od 300 do kilku tysięcy złotych. Nasze psiaki poddawane są natychmiastowym zabiegom upiększania, odrobaczania, sterylizowania – w późniejszej kolejności szczepienia (o ile stan zdrowia na to pozwala). Pozyskanie nawet 5 zł dla osób, które pomagają zwierzętom w wolnej chwili – niemal niemożliwe. Dlatego Fundacja ma zawsze długi i problemy finansowe….

Ponieważ nie pracujemy w Fundacji pozyskiwanie środków na opłacenie faktur jest często niemożliwe (utrzymujemy się głównie z darowizn internetowych a na siedzenie przed komputerem nie zawsze znajdujemy czas niestety…). A nie da się pomagać zwierzętom bez pieniędzy.

Dlatego też jesteśmy ogromnie wdzięczne za przekazanie środków za które będziemy mogły opłacić kolejne faktury naszych podopiecznych których nie ubywa 0 wręcz przeciwnie.

Zabiegi kastracji/sterylizacji wykonujemy u zaufanych weterynarzy. W ramach współpracy otrzymujemy duże zniżki )ok 50%). Koszt sterylizacji małej suczki to około 250-300 zł – nie wliczając czasu, paliwa, antybiotyków czy innych, które wiążą się z ww zabiegiem.

Dlatego też w zależności od poniesionego wkładu finansowego na podstawie faktur za leczenie prosimy o pomoc w ich opłaceniu w postaci DAROWIZNY na konto Fundacji. Dziękujemy!

 

Fundacja Mikropsy pomogła w ten sposób już 200 psom znaleźć dom. Może Ty będziesz kolejnym domem stałym?